Często mawia się, że po przekroczeniu magicznej czterdziestki, nasze zdrowie zaczyna się sypać. Może jest to lekko przesadzone, jednak to w jakim stanie jest nasze ciało, w dużej mierze zależy od codziennych nawyków. A te, jak wiadomo, są kluczem do dobrej formy i polepszenia jakości życia. Jak więc je zmienić, aby po czterdziestce czuć się dobrze?
Zdrowie psychiczne to podstawa
Mówi się, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Jednak gdy źle czujesz się w swoim własnym ciele, ono zaczyna chorować. Zdrowie psychiczne jest najczęściej marginalizowane — nie bez powodu jest więc ujęte tu na pierwszy ogień. Osoby po czterdziestym roku życia z reguły mają już jako tako zaprojektowaną swoją codzienność. Jednak zarówno praca jak i rodzinne stresy mogą być źródłem potężnego dyskomfortu.
Zobacz również: Jak zmotywować się do regularnych ćwiczeń? To nie takie trudne!
Do codziennej prozy życia dochodzi również brak równowagi emocjonalnej, silnie tłamszone uczucia a nawet gonitwa myśli i ciągły pośpiech. To po czterdziestce może zabić i to dosłownie. Staraj się więc trzymać nerwy na wodzy i ujarzmić je. Jak? Świetnie w tym zakresie sprawdzi się joga, medytacja, praktyka uważności oraz prowadzenie dziennika wdzięczności.
Jedz zdrowo!
To ostatni dzwonek, aby zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepszy model. Jeść zdrowo nie oznacza wcale rezygnacji z ulubionych potraw, Jeżeli są to fast foody, ogranicz ich ilość do jednego w tygodniu. Za to do codziennej kuchni zaproś więcej warzyw, owoców oraz nieprzetworzonej żywności. Szybko zauważysz, że banalna zmiana pieczywa z białego na ciemne, sprawi że poczujesz się lżej.
Inna sprawa, to regularne podstawowe badania i ważenie się. Już zwykła morfologia robiona raz w roku może wiele powiedzieć nam o stanie całego ciała. Do tego regularne ważenie się, może uchronić cię przed otyłością i chorobami, których symptomami jest właśnie nagły wzrost masy ciała.
Sen jest ważny
Proza życia nie rozpieszcza i najczęściej, aby wykonać wszystko, co sobie zaplanowaliśmy, rezygnujemy ze snu. Jednak po czterdziestce to nie jest dobry pomysł. Nie dość, że ograniczając sen, zabierasz niezbędny czas na regeneracje, to jeszcze niedobór może odbić się na zdrowiu. Jakość snu zmienia się z wiekiem i warto zadbać o jego jak największy komfort.
Tekst przygotowany przy współpracy z Gabinetem Kosmetycznym Dream Skin.